Archiwa tagu: Paul Cezanne

Typujemy wyniki 7 zawodników w maratonie

Czas najwyższy przesłać Wasze zakłady -:). Sam próbowałem oszacować swój wynik i okazuje się, że na początku, w listopadzie  kierowałem się marzeniem, w styczniu zaliczyłem kilka mocnych treningów i marzenie przekształciło się w oczekiwanie, chwilę potem byłem przeziębiony i stan ducha zmienił się diametralnie. I tak to jest z każdym z nas. Po raz drugi zapytałem zawodników w jakim stanie zdrowia się znajdują i jak trenowali na początku marca.

Jurek Skarżyński  wlecze jakąś infekcję i nie realizował w pełni swojego planu. Z tego co widać sporo podróżuje zawodowo, był w Gdyni na półmaratonie (19.03), będzie w Poznaniu (25.03) – to z pewnością nie ułatwia.

Karolina Gorczyca tygodniowo pokonywała biegiem 35km, nie miała kontuzji a infekcje zimowe są już za nią. Tak pisze na 3 tygodnie przed maratonem:

Nie nastawiam się na wynik, raczej na cel, jaki przyświeca naszej akcji. Dobra zabawa i chęć niesienia pomocy. Dla tych, którzy szacują mój wynik bliżej 4h lojalnie uprzedzam, że lepiej uczynią, gdy będą szacować bliżej 4.30. Oczywiście powalczę na trasie, ale realnie oceniam swoje przygotowanie:)

Karolina Gorczyca – weekendowe długie wybiegania zaczynają sprawiać przyjemność

Przemek Miarczyński praktycznie cały marzec siedzi na Majorce z kadrą narodową w windsurfingu. Trenował wg. planu i tygodniowo pokonywał ok. 73km. Kiedy zaczął biegać po twardym podłożu pojawiły się problemy, gdyż jego nogi nie są przystosowane do tego rodzaju przeciążeń: łydy bolą i pierwsze kilometry to zawsze męka.
Na sprawdzianie (4.03) uzyskał na 10km 39:55 – pomiar GPS.

PONT na Majorce

Na warunki do przygotowań nie mogę narzekać chociaż, w niektóre dni czasowo ciężko się wyrobić. Drugą połowę lutego i teraz od 6 marca jestem w Hiszpanii gdzie dzięki dobrej pogodzie łatwiej jest zrobić trening. Do Polski wracam trzy dni przed Maratonem. Mam nadzieję, że obędzie się bez infekcji i uda się zrealizować plan na ostatnie dni przygotowań.  

Pawła Januszewskiego i Sebastiana Chmarę spotkaliśmy na konferencji prasowej PKO Banku Polskiego w Warszawie. Obaj lekkoatleci, w doskonałych humorach, zgodnie rozważali szybsze tempo niż te zakładane na początku projektu (4:30 i 4:33). Na treningach bez problemu pokonują 20km w ‘tlenie’, czyli spokojnym tempie konwersacyjnym, co pozwala przyjąć mocniejsze założenia. Brakuje im 30 kilometrowego wybiegania, a na to jest już za późno.

Sebastian Chmara – z humorem godnym Mistrza Świata

Andrzej Zwara, jak to mecenas, objął chyba tajemnicą adwokacką swoje przygotowania, więc wiele ponad to, co Karolina (żona) ujawnia, nie wiemy. Andrzej biega, ale jeszcze nie wybrał strefy czasowej i towarzyszy biegu -:). Jeśli Sebastian i Paweł dołączą do strefy czasowej 4:15 z Karoliną Gorczycą, to Andrzej ma 3 ważne powody, by biec z nimi :)).

Tomek Tarnowski – realizowałem duże obciążenia i na początku marca pokonywałem nawet 81km/ tydzień – co jest na granicy kontuzji (zapalenie ścięgien). Po infekcjach w lutym nie ma już śladu. Na sprawdzianie (4.03) uzyskałem na 10km 42:50 – pomiar GPS. Wojtek Ratkowski powiedział, że jest dobrze i trzeba biec odważnie, więc nastawiam się na złamanie bariery 3:30.

Czytając asekuracyjne informacje, sam miałbym problem postawić większe pieniądze na konkretny czas – tyle zmiennych … Ale! To zabawa, a darczyńcy nie ‘stawiają majątku życia’ jak Aleksy Iwanowicz w ‚Graczu’ Dostojewskiego. Przekazują darowiznę na Fundację i w ten sposób opłacają wakacyjny obóz niepełnosprawnej młodzieży z ubogich rodzin – satysfakcja gwarantowana.    Ustaliliśmy kwotę 42 zł za 1 typowanie i to odpowiada 1 dniówce jednej osoby na takim obozie. Jak to zrealizować? Proste – przekazujesz darowiznę,

Paul Cezanne „Gracze w karty” – najdroższy obraz, na rynku komercyjnym. W 2011 zapłacono za niego 250 mln USD. Eksperci podkreślają doskonale uchwycone emocje graczy.

Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich w Warszawie „Pomoc Maltańska”.
Nr rachunku bankowego: PKO BP S.A. 51 1020 1156 0000 7602 0089 7512
z dopiskiem „darowizna Maraton 2017”.

i wysyłasz maila do Kasi k.tarnowska@agencjafm.com.pl z własnymi typami, (42 zł to jedno typowanie). Twoje dane pozostają do naszej wiadomości, przy nazwisku biegacza pojawi się tylko liczba typowań i zakres czasu jaki obstawiacie. Wszystko już widać na stronie (zakładka KONKURS) gdzie mamy ponad 400 zakładów!  Są i podpowiedzi ekspertów: Krzysztofa Łoniewskiego z radiowej „trójki”, Marcina Czapli ze Sklepu Biegacza i prof. Wojciecha Ratkowskiego -Mistrza Polski w maratonie.

Dzięki sponsorom nagród – Diverse, Ziaja oraz Sklep Biegacza = Biegowy możemy darczyńcom odwdzięczyć się fajnymi nagrodami. Karolina Gorczyca również zaproponowała od siebie specjalną nagrodę – zaproszenie do teatru -:).

To co widzisz to czasy (w) wzorcowe ustalone przez ekspertów na początku akcji, a także (d) czasy zadeklarowane przez samych uczestników. Niżej pokazujemy typowania wszystkich ekspertów.

Jurek Skarżyński (w) 3:15:00

3:13:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

3:05:00 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

3:04:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Karolina Gorczyca (d) 4:15:00

4:10:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

4:00:00 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

4:12:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Przemek Miarczyński (w) 3:15:00

3:20:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

2:59:50 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

3:15:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Paweł Januszewski (d) 4:33:00

4:33:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

3:59:00 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

4:15:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Sebastian Chmara (d) 4:30:00

4:35:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

4:30:00 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

4:20:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Andrzej Zwara (w) 4:15:00

4:15:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

4:15:00 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

4:12:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Tomasz Tarnowski (w) 3:30:00

3:27:00 – Krzysztof Łoniewski  – radiowa ‘trójka’

3:09:30 – Marcin Czapla Sklep Biegacza = Sklep Biegowy

3:15:00 – Wojtek Ratkowski Mistrz Polski w maratonie 84 r.

Wszystkie informacje znajdziecie w zakładce KONKURS … http://maraton.zakonmaltanski.pl/vip-na-start-konkurs/

Powodzenia w obstawianiu, ale pamiętajmy – główny wynik to ilość niepełnosprawnych osób jaką uda nam się wysłać na integracyjny obóz. Dziękuję w ich imieniu – Tomek 🙂

 

Dylematy pomagania i Picasso

Masz 2 sekundy na decyzję – z płonącego domu możesz wynieść obraz Picassa „Kobiety z Algieru”, wart 180 mln dolarów, albo uratować dziecko, które znajduje się w drugim pokoju. Ten dramatyczny dylemat ćwiczony jest w dyskusjach na temat efektywnego  wykorzystywania strumieni pieniędzy charytatywnych. Sprawa nie jest jednoznaczna, ani tym bardziej łatwa – za 180 mln dolarów można uratować tysiące dzieci w Afryce, tu i teraz jedno dziecko. Siedzisz wygodnie przed kompem i na chłodno zakończona kalkulacja daje trudną do wyartykułowania decyzję, jednak nasz mózg w sytuacjach stresowych działa inaczej, w kwestii życia i śmierci wybieramy rozwiązanie pewne, stąd wielu z nas poszłoby po dziecko. Jeszcze dwa mocne ćwiczenia (zapożyczone z książki neurbiologa Roberta Sampolsky): w czasie epidemii musisz wybrać rodzaj terapii: przy pierwszym rozwiązaniu na 100 chorych, 25 osób umrze, przy drugim rozwiązaniu ryzyko śmierci wyniesie 25% – i co, wybór dokonany? To teraz przedstawmy to inaczej. Pierwsze rozwiązanie pozwoli przeżyć 75 chorym, w drugim, ich szanse na przeżycie wyniosą 75%. Wielu z nas, przy argumencie śmierci, wybrało wariant drugi a przy argumencie życia, pierwszy.  Przeczytaj, p o w o l i  jeszcze raz – z punktu widzenia logiki, cokolwiek wybierzesz, efekt będzie taki sam.

Picasso”Kobiety z Algieru” warto 180 mln $

[Foto tytułowe] Najwięcej pieniędzy na rynku komercyjnym zapłacono w 2011 roku, za obraz Paula Cezannea „Gracze w karty” – 250 mln USD .

Dlaczego o tym piszę? Nasze wybory i potem działania często rozmijają się z logiką, oprócz niej chcemy mieć poczucie pewności, albo np. poczucie zamknięcia tematu, czy problemu. Przykład: w TV pokazują dramat rodziny, która straciła dom, widok jest poruszający więc składasz paczkę, wysyłasz i … masz świadomość, że nie tylko ty. Paczki jadą na miejsce rodzinnej tragedii i po tygodniu bohaterowie dramatu mogą otworzyć ciucholand, sklepik z makaronem i np. olejem rzepakowym. Nie żartuję, tylko pokazuje, że często nasze działania są nieefektywne. Znowu włącza się ten mechanizm – chcę widzieć komu pomogłem, chcę mieć pewność własnego działania.

Jak jest z 1%? Tylko trochę ponad połowa Polaków wypełnia odpowiednią rubrykę w PIT, choć to nic nie kosztuje. Ostatnio, z 1% wpłynęło  ok. 550 mln zł. Od 11 lat ta wielkość rośnie. Jednak, większość Polaków przepisuje KRS danej organizacji z automatu, często nie sprawdzając co tam słychać w fundacji, którą zasila, w ten sposób liderzy rankingu gromadzą więcej, zaczynają wydawać na czystą reklamę, co powoduje, że zbierają jeszcze więcej, ale w ten sposób rosną wydatki, których nie chcieliśmy finansować. Pojawiło się również wiele małych organizacji, które zbierają 1% pod konkretną osobę.  Okazuje się, że i te wielkie i te drugie, nazwijmy jednoosobowe, nie są zbyt efektywne. Wielkie są jak firmy, a małe jak … pokój z dzieckiem w płonącym domu.

Nie wiodę na manowce – osobiście uważam, że reklamy tych największych spełniają role edukacyjną, a tych jednoosobowych również, tylko to reklama szeptana. Wchodzą nowe roczniki, więc ten mechanizm działa. Widać, że obszar dobroczynności Polaków został zakreślony i teraz warto go optymalizować. Wybierajmy więc organizacje efektywne!

Nasza AKCJA też ma na celu zebranie środków i to na dwa cele prowadzone przez Fundację FPKM. Dzięki wpłatom sponsorów już kupujemy do szpitala w Barczewie, supernowoczesne CYBER – OKO, i – jeśli starczy pieniędzy – może coś jeszcze, o czym Fundacja oczywiście napisze. To rewelacyjne urządzenie monitorujące funkcje organizmu osób w śpiączce, a takich do tego wyjątkowego szpitala trafia dużo. Zbiórka od darczyńców = kibiców zostanie m.in. przeznaczona na obozy integracyjne dla niepełnosprawnych z ubogich rodzin – takie organizowane są od 12 lat przez Zakon Maltański (tu wolontariusze, opiekunowie płacą za swój pobyt!)

Wracając do głównej myśli – jeśli zdecydujesz się wesprzeć naszą akcję to już wszedłeś, ale do … innego domu, który nie płonie, w którym nie ma Picassa, ani Cezannea, ale za to czekają znane osoby ze świata filmu i sportu, również biznesu, osoby które ofiarowały swoją popularność, prestiż, czas, i w końcu też ogromny fizyczny wysiłek, by ta akcja dała możliwie najwięcej. Są również: Agnieszka Bal – nasza Honorowa Patronka i Kamil Cierniak, współtwórca krótkiego filmu nt. akcji, którzy zdecydowali się wziąć udział  reprezentując  tych, którzy marzą by chodzić.

Dziękuję, Tomek   Tarnowski